Jednym z najbardziej rozpowszechnionych fake newsów jest to jakoby maseczki były jedynie „amuletem”, a ich noszenie jedynie rytuałem, który pozostaje bez wpływu na możliwość zakażeni się wirusem SARS-CoV-2.
To kompletny fałsz, przeczący wynikom badań naukowych fake news. Maseczki pomagają chronić się przez zakażeniem, pisaliśmy o tym już kilkukrotnie, ostatnio przy okazji opisu badań nad zapewnieniem bezpieczeństwa w szkołach.
Jednak na przełomie sierpnia i września b.r. opublikowano największe dotychczas badanie dotyczące skuteczności noszenia maseczek w zatrzymywaniu transmisji SARS-CoV-2 pt. The Impact of Community Masking on COVID-19: A Cluster-Randomized Trial in Bangladesh.
Naukowcy zbadali skuteczność działań propagujących noszenie maseczek i ich wpływ na liczbę chorych na COVID-19.
Badanie wykonano na terenach wiejskich w 600 wioskach w Bangladeszu na próbie 342 126 osób (ponad trzysta tysięcy!) między listopadem 2020 a kwietniem 2021.W grupie interwencyjnej umieszczono 178 288 osób, a w grupie kontrolnej 163 838 osób.
Badani w ramach grupy interwencyjnej otrzymali bezpłatne maski i informacje na temat znaczenia noszenia masek i dystansu, byli inspirowani przez liderów społeczności, w kierunku zachowywania dystansu i noszenia masek (tak zwany role modeling) oraz otrzymywali osobiste przypomnienia przez 8 tygodni. W grupie kontrolnej nie zastosowano żadnej interwencji.
Noszenie masek i dystans fizyczny były oceniane poprzez bezpośrednią obserwację co najmniej raz w tygodniu w meczetach, na rynkach, na głównych drogach wjazdowych do wiosek oraz na straganach z herbatą.
Jakie wyniki otrzymali badacze?
Interwencja zwiększyła liczbę prawidłowo noszonych masek. W wioskach kontrolnych było to 13,3% osób, a w wioskach objętych interwencją aż 42,3%. Ten wzrost utrzymywał się przez cały czas stosowania interwencji i 2 tygodnie po jej zakończeniu. Dystans fizyczny wzrósł z 24,1% w wioskach kontrolnych do 29,2% w wioskach gdzie podjęto działania promocyjne. Po 5 miesiącach wpływ interwencji osłabł, ale liczba osób noszących maski pozostała o 10 punktów procentowych wyższa w grupie objętej interwencją.
Jaki to miało wpływ na zachorowania na COVID-19?
Niezależnie czy jako kryterium przyjmiemy występowanie przeciwciał pocovidowych (seroprewalencję) czy występowanie, zdefiniowanych przez WHO, objawów COVID-19 widoczny jest znaczny spadek obu wskaźników w przypadku grupy interwencyjnej w stosunku do kontrolnej.
Oznacza to, że maski (w szczególności maski chirurgiczne) oraz dystans społeczny w widoczny sposób zmniejszają liczbę objawowego zachorowania na COVID-19. Jak bardzo? Spójrzmy na liczby na wykresach dołączonych do badania.
Źródło obu grafik: The Impact of Community Masking on COVID-19: A Cluster-Randomized Trial in Bangladesh str. 23 i 24 https://www.poverty-action.org/sites/default/files/publications/Mask_RCT____Symptomatic_Seropositivity_083121.pdf
Kacper Nowina – Konopka