Wyniki wielu badań nie pozostawiają wątpliwości: maski pomagają w ochronie przed zakażeniem wirusem SARS-CoV-2. Ostatnio opisywaliśmy badanie przeprowadzone na wielkiej próbie w Bangladeszu, które wykazuje prawdziwość tego twierdzenia.
Takich badań jest oczywiście więcej, oto linki do niektórych z nich:
- https://www.pnas.org/content/118/4/e2014564118
- https://www.cdc.gov/coronavirus/2019-ncov/science/science-briefs/masking-science-sars-cov2.html
- https://www.nature.com/articles/s41598-020-72798-7
- https://www.science.org/doi/10.1126/science.abd9149
Niestety wokół tematu narosło wiele fake newsów. Niektóre niestety były powtarzane przez specjalistów i wysokich urzędników państwowych, również w Polsce. Jednak należy pamiętać, że nawet opinia najlepszego specjalisty nie jest warta tyle co poprawnie przeprowadzone, wiarygodne badanie naukowe. Oczywistym jest, że to drugie jest dużo ważniejsze i to właśnie na wynikach badań powinniśmy wyrabiać sobie opinię o wielu zagadnieniach związanych z COVID-19.
Wyjaśnijmy zatem, opierając się na badaniach, jak działają maski i dlaczego powinniśmy je nosić.
Jak działa rozprzestrzenienie się wirusa?
Odpowiedz znajdziemy w artykule naukowym w prestiżowym czasopiśmie Science pt. Airborne transmission of respiratory viruses, w którym autorzy wyjaśniają główny mechanizm transmisji SARS-CoV-2. Autorzy sugerują, że przenoszenie wielu patogenów (w tym właśnie SARS-CoV-2) dobywa się drogą powietrzną, za pomocą aerozolu.
Badacze wskazują, że wpływ transmisji za pomocą drogi powietrznej był znacznie niedoszacowany, a w ciągu ostatniego stulecia uważano, że wirusy układu oddechowego rozprzestrzeniają się głównie za pośrednictwem dużych kropelek oddechowych, wytwarzanych podczas kaszlu i kichania zakażonych osób.
Czym jest zatem wspomniany „aerozol”?
„Aerozole to mikroskopijne cząstki ciekłe, stałe lub półstałe, które są tak małe, że pozostają zawieszone w powietrzu. Aerozole oddechowe są wytwarzane podczas wszystkich czynności wydechowych, w tym oddychania, mówienia, śpiewu, krzyku, kaszlu i kichania, zarówno u osób zdrowych, jak i tych z infekcjami dróg oddechowych”- czytamy w badaniu.
Jak maski pomagają hamować transmisje za pomocą aerozolu?
Symulacje modelowe pokazują, że maski skutecznie zapobiegają transmisji i zmniejszają całkowitą liczbę zarażonych osób, a także śmiertelność w wyniku COVID-19. Chociaż trzeba wskazać, że nie wszystkie rodzaje masek w równy sposób chronią przed zakażeniami.
Wykazano, że maski chirurgiczne zmniejszają uwalnianie wirusów: grypy, sezonowych ludzkich koronawirusów i rinowirusa w aerozolach <5 μm do powietrza przez zakażone osoby nawet o 100% (choć maski dalej skuteczniej ograniczają kropelki niż aerozol).
Maski wykonane z kombinacji różnych tkanin lub wielu warstw, przy prawidłowym noszeniu bez przecieków, mogą zablokować do 90% cząstek o wielkości od 0,5 do 10 μm.
Małe szczeliny pomiędzy materiałem maski, a skórą mogą prowadzić do znacznego obniżenia ogólnej skuteczności filtracji. W przypadku aerozoli z mniejszymi cząsteczkami (<2,5 μm) skuteczność filtracji spada o 50% przy względnej powierzchni nieszczelności wynoszącej 1%.
Badanie porównało skuteczność filtracji wirusowej masek N95, chirurgicznych i tkaninowych przy użyciu modelowego wirusa i wykazało, że skuteczność N95 i niektórych masek chirurgicznych przekroczyła 99%; wszystkie testowane maski z tkaniny miały natomiast co najmniej 50% skuteczności.
Skuteczność masek N95, chirurgicznych i bawełnianych w blokowaniu aerozoli zawierających SARS-CoV-2 badano przy użyciu manekinów umieszczanych twarzą w twarz. Maski N95 wykazały najwyższą skuteczność w blokowaniu zakaźnego SARS-CoV-2 ( 182 ). Prawie wszystkie maski zapewniają przynajmniej pewną ochronę, ale nie są w 100% skuteczne. Transmisja SARS-CoV-2 miała miejsce w placówkach opieki zdrowotnej pomimo masek medycznych (przeznaczonych do kropelek, a nie aerozoli) i ochrony oczu ( 183 – 185 ), co ilustruje potrzebę odpowiedniego wyposażenia ochrony osobistej (PPE) i nakładania wielu warstw interwencji przeciwko unoszącemu się w powietrzu transmisji, zwłaszcza w pomieszczeniach o wysokim ryzyku.
Źródło: Airborne transmission of respiratory viruses
Z kolei w innym badaniu pt. Efficacy of masks and face coverings in controlling outward aerosol particle emission from expiratory activities sprawdzano wpływ masek przy różnych czynnościach, z którymi wiąże się wydychanie powietrza oddychaniem, rozmową, kaszlem, a nawet ruchem szczęki, zamkniętymi ustami- emisja tylko przez nos).
Podając przykład oddychania (choć jak zawsze zachęcamy by zapoznać się z całym badaniem), konkretne dane wskazują w jakim stopniu maska hamuje emisję cząstek wirusa, gdy obie badane osoby noszą maskę. Gdy uczestnicy nie nosili maski, mediana wskaźnika emisji cząstek wynosiła 0,31 cząstki/s.
W przeciwieństwie do tego, noszenie maski chirurgicznej lub KN95 znacznie zmniejszyło zewnętrzną liczbę cząstek emitowanych na sekundę oddychania. Mediana szybkości emisji na zewnątrz dla tych masek wynosiła odpowiednio 0,06 i 0,07 cząstki/s, co stanowi około sześciokrotny spadek w porównaniu z brakiem maski.
Kacper Nowina – Konopka