Specjalista chorób zakaźnych, specjalista pediatra
Zastępca Dyrektora ds. Lecznictwa
Szpital Specjalistyczny im. Stefana Żeromskiego SP ZOZ w Krakowie
Czy chorujący na Covid-19 mogą trafić na Oddział Intensywnej Terapii niezależnie od tego czy zostali zaszczepieni czy też?
Na pewno więcej mamy pacjentów niezaszczepionych, choć oczywiście zdarzają się również pacjenci zaszczepieni. Przykładowo, do naszego oddziału covidowego trafiło 4 pacjentów ze skrajnym brakiem odporności. Otrzymali oni z początkiem roku dwie dawki szczepionki przeciw Covid-19. Żaden z nich nie był na intensywnej terapii.
Zdecydowana większość pacjentów hospitalizowanych na OiT nie było szczepionych. Niestety są oni coraz młodsi i wymagają również leczenia tlenem pod respiratorem.
Czy to prawda, że dzieci chore na Covid-19 nie wymagają hospitalizacji, więc nie muszą być szczepione?
Większość tych dzieci nie trafia do szpitala – to prawda. W pierwszym roku mieliśmy sporo dzieci, które przeszły w domu łagodny Covid, a potem trafiały do nas z zespołem pocovidowym PIMS. To schorzenie zagrażało bezpośrednio życiu tych pacjentów. Takich dzieci leżało u nas kilkanaście.
Obecnie widzimy również ciężkie zapalenia płuc, np. przypadek 15-letniego nieszczepionego chłopca z zajęciem ponad 80% miąższu płuc. Są też dzieci już od 3 tyg. życia wymagające tlenoterapii. Zostały zarażone w domu przez osoby niezaszczepione. Hospitalizowane są również dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym z zapaleniami płuc, które pozarażały się m.in. w zbiorowiskach dziecięcych.
Dzieci, które skończyły 12 lat powinno się szczepić. Mamy nadzieję, że wskazania do szczepienia zostaną rozszerzone także dla dzieci już od 5. roku życia.
Czy to prawda, że szpitale nie informują o zgonach z powodu podania szczepionki przeciw Covid-19?
Nie znam przypadku zgonu z powodu podania szczepionki przeciwko Covid-19. Natomiast znam sytuacje, w których zgłoszono zgon jako niepożądany odczyn poszczepienny nie wykazując związku ze szczepieniem. NOP z definicji jest to wszystko, co się dzieje w ciągu 30 dni od podania szczepionki.
Przykładowo, zgon pacjenta w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym został zgłoszony jako niepożądany odczyn poszczepienny z uwagą, że nie zaobserwowano związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy zgonem, a szczepieniem. Tymczasem trudno sobie wyobrazić, by w ZOL-ach nikt nie umarł, gdy prowadzone było masowe szczepienie wszystkich pensjonariuszy, które biorąc pod uwagę odstępy między kolejnymi dawkami trwało około 7 tygodni.