Czy badania naukowe na temat szczepionek są cenzurowane?
Wszystkie badania naukowe, które są prowadzone są badaniami jawnymi. Są one publikowane przez niezależnych naukowców – tzn. nie powiązanych z producentami – ale są prowadzone również przez firmy farmaceutyczne, które chcą dany produkt wprowadzić na rynek.
Faktycznie nie wszystkie badania są dostępne za darmo dla osoby, która nie jest specjalistą. Część czasopism wymaga opłaty, a część danych jest przekazywana wyłącznie do specjalistycznej oceny – na przykład przez Europejską Agencję Leków.
Pamiętajmy, że to są bardzo duże ilości danych, które czasami stanowią tajemnicę firmy. Jednak wszystkie istotne dane, którymi ktoś byłby zainteresowany, można za darmo znaleźć na stronie Europejskiej Agencji Leków. Jest tam opisany – wprawdzie tylko w języku angielskim – cały proces tego, jak były badane szczepionki – począwszy od tych pierwszych etapów, czyli badań in vitro, badań w laboratorium, badań nad zwierzętami – poprzez projektowanie samego składu szczepionki i wreszcie same badania kliniczne. Cały ten proces jest jasno opisany i jest całkowicie transparentny.
Czy prawdziwe jest twierdzenie, że szczepienia nie zakończą pandemii i jest to jedynie decyzja polityczna?
Szczepienia nie zakończą istnienia samego wirusa – to jest prawda. Natomiast szczepienia właśnie po to zostały wprowadzone, żeby zakończyć pandemie. Dlaczego?
Dlatego, że pandemia wydarzy się wtedy, kiedy my jako społeczeństwo jesteśmy kompletnie nie odporni na dany patogen. Wtedy ten patogen – tak jak wirus SARS-CoV-2 – może bez ograniczeń rozprzestrzeniać się w naszym społeczeństwie i w takich wypadkach dochodzi do eksplozywnego przyrostu liczby przypadków.
Jeżeli jednocześnie wirus powoduje ciężką chorobę – nawet tylko u części osób, tak jak w przypadku SARS-CoV-2 – to niestety dochodzimy do sytuacji kryzysowej, kiedy pojawia się bardzo dużo osób chorych w szpitalach i niestety pojawia się bardzo dużo ofiar śmiertelnych.
Szczepionki pozwalają nam zahamować właśnie to pandemiczne, eksplozywne rozprzestrzenianie się wirusa i chociaż samego wirusa się nie pozbędziemy – ponieważ on prawdopodobnie z nami zostanie – to w kolejnych latach może być po prostu kolejnym wirusem sezonowym, gdyż osoby zaszczepione – nawet jak zachorują – to przejdą infekcje w sposób łagodny.
Czy to prawda, że koncerny farmaceutyczne za wszelką cenę forsują podawanie kolejnych dawek szczepionki?
Jakiś czas temu pojawiła się informacja, że niektóre koncerny już przygotowują się do podania kolejnych dawek. Aczkolwiek ta informacja została bardzo szybko sprostowana – zarówno przez same firmy farmaceutyczne, jak i organizacje takie jak Europejska Agencja Leków czy Światowa Organizacja Zdrowia.
Nie oznacza to jednak, że kolejne dawki nie będą możliwe lub nie będą konieczne. Oznacza to jedynie, że w tym momencie staramy się zebrać dane, które pozwolą oszacować, na Ile faktycznie istnieje konieczność podawania trzeciej czy czwartej dawki, a na ile te dwie dawki są kompletnie wystarczające i zapewniają nam wystarczającą ochronę.
Na ten moment można stwierdzić, że faktycznie u osób, których układ odpornościowy nie działa w pełni sprawnie, podanie takiej trzeciej dawki jest uzasadnione, dlatego że u nich nie dochodzi do wytworzenia tej odporności na właściwym poziomie.
U pozostałych osób te korzyści jeszcze nie są jasne. Może się zdarzyć, że dajmy na to osoby starsze, osoby z grup wysokiego ryzyka, będą miały rekomendację przyjmowania kolejnej dawki, aby uchronić ich przed ciężką postacią choroby.
Jednak na pewno rekomendacje nie zostaną wydane w oparciu o zalecenia firm farmaceutycznych, a wyłącznie o twarde dane pochodzące z doświadczenia klinicznego, tak aby jak najlepiej chronić nas wszystkich przed ciężką postacią choroby i przed samą pandemią.