Czy szczepienia przeciw Covid-19 mogą powodować powstawanie nowych mutacji wirusa?
Generalnie wirusy zmieniają się, tak jak cały świat żywy, starając dopasować się do zmieniającego środowiska. To jest nazywane ewolucją i polega na selekcji konkretnych zmian w genomie, które wpływają na kształt, na właściwości danego organizmu. Wirusy również zmieniają się w taki sposób, aby dostosować się na przykład do sytuacji, kiedy pojawia się wiele osób, które są odporne – czy to po chorobie, czy to po szczepieniu. Natomiast, ani choroba ani szczepienie, nie indukują tych mutacji.
To, co sprawia, że ta częstość występowania mutacji jest mniejsza czy większa, to jest samo namnażanie się wirusa. Za każdym razem kiedy wirus się namnaża, istnieje ryzyko, że pojawi się jakaś zmiana, ponieważ to maszyneria kopiująca jest niedoskonała i czasem się myli.
Zatem, jeżeli chcemy ograniczyć liczbę mutacji, powinniśmy ograniczyć liczbę kopiowań tego wirusa, czyli liczbę chorych, a więc de facto powinnyśmy stłumić pandemie. I to jest coś, co wpływa na ryzyko pojawienia się mutacji.
Te warianty, które są w stanie “chować się” przed naszą odpornością, oczywiście mają większą szansę przetrwać – w momencie kiedy większość osób jest po chorobie albo zaszczepionych – natomiast nie ma to nic wspólnego z indukcją mutacji przez szczepionki.
Czy konieczność podania trzeciej dawki szczepionki jest dowodem na jej nieskuteczność?
Badania kliniczne dotyczące szczepionek pierwszej, drugiej i trzeciej fazy w 2020 roku wykazały, że podanie dwóch dawek jest bardzo skuteczne w zapobieganiu ciężkej chorobie i śmierci. Jednak jak później się okazało, podanie tych szczepionek redukuje transmisje wirusa.
Niestety nasze układu immunologicznego działają w ten sposób, że z czasem ilość przeciwciał zmniejsza się w naszym organizmie, stan pobudzenia danego patogenu zaczyna się obniżać i czasem, żeby organizm utrzymał odporność, trzeba mu przypomnieć o tym, jak wyglądał patogen.
Trzecia dawka dlatego nazywa się przypominającą, gdyż to jest jakby “odnowienie” tej odporności, która powstała po tych dwóch pierwszych szczepieniach. W dalszym ciągu te dwa pierwsze szczepienia względem wariantu Delta wykazują się bardzo dużą skutecznością. Ale niestety ta skuteczność z czasem spada.
Dlaczego w krajach z wysoką wyszczepialnością nie spada liczba nowych zakażeń SARS-CoV-2?
Aby zaobserwować realny spadek liczby zakażeń SARS-CoV-2 – w momencie kiedy nie dbamy kompletnie m.in. o ograniczenie kontaktów, noszenie maseczek i całą gamę innych niefarmakologicznych środków zapobiegania pandemii – musielibyśmy mieć szczepionkę, która kompletnie hamowałaby rozmnażanie się wirusa, a jednocześnie musielibyśmy wyszczepić praktycznie całą populację.
W tym wypadku, w większości krajów na świecie to się nie udało, dlatego że wiemy o tym, iż efektywność szczepionki ulega pewnej redukcji przy wariancie Delta, a przy wariancie Omikron prawdopodobnie ulegnie jeszcze większej redukcji. W związku z czym, niestety bez przestrzegania reżimu sanitarnego – jak noszenie maseczek czy utrzymywanie dystansu – będziemy widzieli zwiększającą się liczbę przypadków zakażeń.
Ważne jest to, że w tych krajach gdzie poziom wyszczepienia jest wysoki (np. w Portugalii w krajach Europy Zachodniej, w Singapurze), chociaż przychodzi kolejna fala, to nie przekłada się ona w żaden sposób na liczbę zgonów, która jest niższa niż np. w Polsce.